Arduino Polska Forum
Arduino Leonardo i Ubuntu 16.04 LTS 64bit - problem z wgraniem - Wersja do druku

+- Arduino Polska Forum (https://forum.arduinopolska.pl)
+-- Dział: Korzystanie z Arduino (https://forum.arduinopolska.pl/dzial-korzystanie-z-arduino)
+--- Dział: Instalacja i rozwiązywanie problemów (https://forum.arduinopolska.pl/dzial-instalacja-i-rozwi%C4%85zywanie-problem%C3%B3w)
+--- Wątek: Arduino Leonardo i Ubuntu 16.04 LTS 64bit - problem z wgraniem (/watek-arduino-leonardo-i-ubuntu-16-04-lts-64bit-problem-z-wgraniem)

Strony: 1 2


RE: Arduino Leonardo i Ubuntu 16.04 LTS 64bit - problem z wgraniem - maxdw - 22-01-2017

W terminalu wpisałem:
Kod:
sudo usermod -a dialout usb

Pokazał mi tylko opcje używania usermod - jak w opcji usermod --h

Groups'y pokazują mi stale:

Kod:
grubasek adm tty dialout cdrom sudo dip plugdev lpadmin sambashare

Komenda groups usb

Kod:
groups: „usb”: nie ma takiego użytkownika

Ale plik został - coś musiałem tutaj poknocić, bo mam wrażenie, że nic nie dodałem do grupy.


RE: Arduino Leonardo i Ubuntu 16.04 LTS 64bit - problem z wgraniem - krn78 - 24-01-2017

Tak na szybko:
Jeśli wpiszesz w terminalu:
Kod:
sudo chmod 777 /dev/ttyACM0
Czy wtedy płytka pozwala się programować?


RE: Arduino Leonardo i Ubuntu 16.04 LTS 64bit - problem z wgraniem - maxdw - 26-01-2017

Nie działa - ten sam błąd.

Spróbowałem wszystkiego od nowa - postawiłem nowy system (ten sam ale od nowa) - zainstalowałem aktualizacje sraty taty....

Nic. Powoli wyczerpuję nadzieje.


RE: Arduino Leonardo i Ubuntu 16.04 LTS 64bit - problem z wgraniem - krn78 - 26-01-2017

A co pokazuje Ci dmesg? Gdzie system widzi podłączone Arduino?
U mnie arduino pracuje na /dev/ttyUSB0


RE: Arduino Leonardo i Ubuntu 16.04 LTS 64bit - problem z wgraniem - namok - 26-01-2017

Sprawdź działanie przy uruchomieniu z uprawnieniami administratora: 'sudo arduino'. Nie wiem czy instalowałeś czy wypakowałeś do katalogu więc być może będziesz musiał najpierw przejść do katalogu w którym masz arduino.


RE: Arduino Leonardo i Ubuntu 16.04 LTS 64bit - problem z wgraniem - maxdw - 26-02-2017

Szanowne koleżanki i kolegi,

Miesiąc prób i błędów. Zaraz po wgraniu systemu po raz n-ty udało się wgrać przykładowego "blink without delay".
I od tego sławnego wydażenia nie udało się nic zrobić.

Kombinowałem, aż sam nie wiem co ja nakombinowałem.

Stan na dziś:
System: lubuntu 14.04
Hardware: Dell E6410
1. Zainstalowane arduino z centrum oprogramowania
2. Zainstalowane arduino z paczki ze strony i rozpakowane w /opt/

Ad. 1 - uruchomienie z pasku startu otwiera program z arduino na COM1 (i szary / grayed out przyciskiem "Narzędzia/Porty/").
Uruchomienie z terminalu za pomocą:
sudo arduino
Pozwala na zobaczenie w dolnym pasku, że jest tam leoś na /dev/ttyACM0



dmesg mówi nam m.in.:
Kod:
[   46.041246] usb 2-1.4: new full-speed USB device number 5 using ehci-pci
[   46.135438] usb 2-1.4: New USB device found, idVendor=2a03, idProduct=0036
[   46.135445] usb 2-1.4: New USB device strings: Mfr=2, Product=1, SerialNumber=0
[   46.135450] usb 2-1.4: Product: Arduino Leonardo
[   46.135453] usb 2-1.4: Manufacturer: Arduino srl  
[   46.144016] cdc_acm 2-1.4:1.0: ttyACM0: USB ACM device
[   46.144326] usbcore: registered new interface driver cdc_acm
[   46.144327] cdc_acm: USB Abstract Control Model driver for USB modems and ISDN adapters
[   53.779145] usb 2-1.4: USB disconnect, device number 5
[  411.181144] usb 2-1.1: USB disconnect, device number 3

groupsy mówią:

Kod:
gruby adm tty dialout cdrom sudo audio dip video plugdev lpadmin sambashare pulse

sudo usermod -a -G dialout ttyACM1 mówi mi:
Kod:
usermod: użytkownik 'ttyACM1' nie istnieje

aaa... sudo chmod 777 /dev/ttyACM0 jak i sudo chmod 777 /dev/ttyACM1 mówio:
Kod:
chmod: nie ma dostępu do „/dev/ttyACM0”: Nie ma takiego pliku ani katalogu
chmod: nie ma dostępu do „/dev/ttyACM1”: Nie ma takiego pliku ani katalogu

Zrobiłem również mały test:
Wszedłem do folderu /dev/ w zwykłej przeglądarce plików, odłączyłem i podłączyłem po chwili arduino, pojawia się plik ttyACM0 i po kilku sekundach znika.
Dzieje się tak samo jak nacisnę restart na płytce (acz na to wpadłem dopiero po czasie Tongue).

W programie arduino odpalonym z przywilejami roota pokazuje na dole okna że leoś dalej na ttyACM1.

Proszę, pomóżcie. Może tak krok po kroku usunąć wszystko z wyczyszczeniem (tylko bez reinstalki systemu - ileż można.. ale jak czeba to czeba). I od nowa? albo jakoś coś no nie wiem... Błagam..


RE: Arduino Leonardo i Ubuntu 16.04 LTS 64bit - problem z wgraniem - JasQ - 27-02-2017

w konsoli

sudo gedit /etc/udev/rules.d/ttyUSB.rules

otworzy się edytor a w nim dodaj linijkę

KERNEL=="ttyUSB[0-9]*", NAME="tts/USB%n", SYMLINK+="%k , GROUP="twoja nazwa urzytkownika"

zapisz i restart


RE: Arduino Leonardo i Ubuntu 16.04 LTS 64bit - problem z wgraniem - maxdw - 27-02-2017

Powyższy plik wcześniej miałem pusty (nie wiem czy to dobrze). Wkleiłem, zapisałem restart.

Niestety nic - arduino 1.8.1 nie jestem w stanie uruchomić z rootem, a 1.0.1 dalej ma wybór portów wyłączony (i to tylko przy uruchomieniu jako root - uruchomienie jako user pokazuje mi leosia na COM1 i nie działa za nic).

Zaraz po restarcie arduino na chwilę jest możliwość wyboru portu (pojawia się na ttyACM0). Ale potem znika.
Rx i Tx mrugają również tylko na początku (w sumie to logiczne bo chyba system go z automatu odmontowuje).

Zrobiłem również mały test: to samo co JasQ napisał tylko wszędzie gdzie USB wpisałem ACM (ttyACM.rules, ttyACM[0-9] i tts/USB...."

Reboot... nic.. ani na root ani na zwykłym.

Edit:
Pogrzebałem troszkę od innej strony i udało mi się znaleźć wpis w internetach "jak naprawiłem znikający ttyACM0 u siebie".
Autor tegoż wpisu (cerin ze stackexchange), mówi:
odpal terminal, podłącz płytkę, wpisz:
Kod:
avrdude -patmega32u4 -cavr109 -P/dev/ttyACM0 -b57600 -e

reset płytki i enter (żeby odpalić avrdude w momencie jak startuje bootloader).

U mnie zadziałało tej nocy - udało mi się wgrać nowy skecz (teraz leoś na ttys0 siedzi).
I pozwolę sobie zasnąć w nadziei że i jutro zadziała. Bo ten wątek już za bardzo się przeciągaTongue

Dziękuję bardzo wszystkim za pomoc, mam nadzieję, że jeżeli to działanie nie pomogło na stałe a tylko da mnie dzisiaj spać to będzie choćby malutkim kroczkiem na przodzik.

Ricker's out.