[maniolx]

Nie wiem drodzy koledzy czy dokładnie czytacie to co piszę . Aktualnie problem rozbija się o zimny i ciepły piec . Bo jak teraz grzeję już dwa dni bez gaszenia pieca to wszystko chodzi prawidłowo a jak w piecu zgaśnie to zaczynają się dziać dziwne rzeczy na wyświetlaczach i to zarówno na tym co jest na przewodzie pół metrowym jak i na tym co jest na przewodzie 10 metrowym .

Bo zapewne pojemność się zmienia.
Magistrala i2c zastała zaprojektowana do określonych celów  i gwarantuje poprawną prace na określone odległości. Możesz się doktoryzować na tym piecu i tej magistrali tylko po co? Zrób tak jak pisałem wcześniej i zapomnisz o problemie.

Ale pojemność czego się zmienia ? magistrali , czujników , czy czego ? I bardzo nie rozumiem dlaczego się zmienia . Miejsce w którym jest centalka , przewody do wyświetlacza , przewody do czujników ma cały czas taką samą zimną temperaturę bo piwnica nie jest ogrzewana a piec zaizolowany . Zresztą idąc tym tokiem rozumowania to jakbym chciał mierzyć tym układem temperaturę w lodówce bądz na dworze to nie dałoby rady bo pojemność jest za niska lub za wysoka ? A co z przypadkiem kiedy w piecu jest nienapalone robię restart napięciowy i wszystko chodzi dobrze - tu nie przeszkadza pojemność ? Jedno jest pewne . W przeróbkę całego układu bawić się nie będę bo musiałbym wszystko rozebrać dokładać jakieś układy i siedzieć znowu kilkadziesiąt godzin i pytać po forach jak to zrobić . Napisałem tu bo sądziłem że uda się to jakoś zrobić programowo . Jak nie to trudno . popróbuję jeszcze zrobić to resetem tak jak mi to napisał JasQ a jak nie da rady to popróbuję jeszcze z resetem napięcia .